W Sorze wszystko się zmienia w Izbie Przyjęć.
Prawdą jest, że nie ma lekarzy jak w całych Włoszech, ale w międzyczasie porządkujemy strukturę.
Izba przyjęć nie może być bez odpowiedniej intensywnej krótkiej obserwacji lub dużego pomieszczenia, w którym personel może obserwować kilku pacjentów jednocześnie, całkowicie bezpiecznie. Dzisiaj pacjenci są umieszczani na korytarzach i to nie jest dobre.
W Sorze powstają trzy pokoje z dwoma łóżkami każdy, aby zwiększyć możliwość zakwaterowania pacjentów zakaźnych, a zaraz potem zaprojektowaliśmy duży obi (intensywna krótka obserwacja), który może pomieścić co najmniej 14 pacjentów.
Ułatwiamy pracę opiekunom, czyniąc okres leczenia bezpieczniejszym.
Pracujemy na rzecz doskonałej normalności.